Autor |
Wiadomość |
sabella
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa |
|
EUPHORBIA TRIGONA, POMOCY!!!!! |
|
Pomocy!!!
Około 3 tygodni temu (a może dawniej) pobrałam odnóżki ok. 20cm (boczne) od okazałego e. trigona...Przesuszyłam je 1 dzień (chociaż przy odcinaniu nie ciekł z nich charakterystyczny sok) i wsadziłam do suchej ziemi - nie podlewałam. Niestety wszystkie odnóżki zaczęły gnić u nasady. Po usunięciu chorej tkanki, ponownym przesuszeniu i wsadzeniu do ziemi historia się powtórzyła Sad . Co jest nie tak? Wiem że najlepiej rozmnażać euphorbię do końca sierpnia ale mój "pencil cactus" jest chyba krewniakiem trigony i z powodzeniem "rozmnażam " go cały rok (osiągnął już gigantyczne rozmiary). Moi znajomi też regularnie "podcinają" swoje trigony i wsadzają je do ziemi (nawet nie przesuszając) nie bacząc na porę roku i nic się nie dzieje...
Będę wdzięczna za jakieś wskazówki od znawców tematu....
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:45, 24 Wrz 2008 |
|
|
|
|
armato
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 470 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
|
|
|
CZesc Sabella
Ja tez sie dziwie, bo to najprostszy chyba sukulent w rozmnazaniu przez odrosty. Moze mial zbyt zimno?, a moze ziemia jest porazona jakimis bakteriami czy chorobskami. Sprobuj w cieple i w innej ziemi.
pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 12:48, 26 Wrz 2008 |
|
|
sabella
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa |
|
|
|
Witam i dziękuję za podpowiedź
Kilka osób mi już powiedziało, że to może być sprawka ziemi...chociaż ja wątpię bo sadziłam w niej inne kwiaty (min. pencil cactusa) i nic się nie działo złego. Skoro mam wsadzić odnóżki do ziemi to zrobić to już (odnóżki od 4 dni są wyjęte z doniczki), czy poczekać jeszcze. Mam jeszcze drugie pytanie, może głupie ale...kilka osób podpowiedziało mi że z powodzeniem można trigonę wsadzić do ziemi po uprzednim ukorzenieniu w wodzie? warto ryzykować czy nie? Dziękuję za dalsze wskazówki i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:37, 26 Wrz 2008 |
|
|
armato
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 470 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
|
|
|
To zalezy w jakiej temp trzymasz te odnozki - w im cieplejszej, tym ktocej, im zimniej - tym dluzej. Na wyczucie. I zalezy tez od powierzchni rany - jesli bardzo mala - d\odrost oderwany a nie uciety, to jesli masz bardzo cieplo to juz mozna wsadzac, ale poczekalbym z podlewaniem a potem podlewac tylko troszke, poki roslinka nie zacznie rosnac. Moze ktos jeszcze ukorzenial trigone z tego forum, to podpowie.
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 2:57, 27 Wrz 2008 |
|
|
sabella
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa |
|
|
|
Dzięki po raz kolejny...
Teraz to już nie wiem cz z rośliną jest wszystko ok. ("roślina - matka" to bardzo duży i chyba zdrowy okaz )
Po wyjęciu z ziemi odnóżek, wycięciu zgniłej tkanki (wycięłam ok. 2 cm powyżej "zgnicia" - tak żeby leciał ten mleczny sok) pozostawiłam je na kilka dni bez ziemi - niestety mimo to dwie z nich zaczęły gnić dalej....Chyba sobie odpuszczę taką uprawę z odnóżek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 9:06, 29 Wrz 2008 |
|
|
armato
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 470 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
|
|
|
Co innego uprawa z odnozek a co innego z ucietych sadzonek. Te pierwsze urwane u nasady maja mala powierzchnie rany, te drugie uciete maja duzo wieksza i dlugo sie zablizniaja.
pozdrowienia
armato
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 3:39, 30 Wrz 2008 |
|
|
sabella
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa |
|
|
|
Trudno...nie udała mi się uprawa ani z odnóżek ani z sadzonek...
Dziękuję i pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:10, 30 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|