Autor |
Wiadomość |
swiecewciemnoscixd
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
|
|
Chore kaktusy, ratunku! |
|
Więc na wakacje wyjechałam zostawiając kaktusy w rękach koleżanki a kiedy wróciłam to się załamałam. Dwa miesiące zmieniły kaktusy nie do poznania i chyba praktycznie z każdym jest coś nie tak. Błagam o pomoc, nie mam pojęcia co z nimi robić. Oto zdjęcia. Przy okazji prosiłabym o identyfikację bo niektórych nie jestem po prostu pewna. Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze raz dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:41, 03 Paź 2010 |
|
|
|
|
BOB
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Chełm Śląski |
|
|
|
Dzień dobry,
wszystkie są zagrzybione, zarażone wełnowcem, przędziorkiem i wyciągnięte z powodu niedostatku światła. Moja rada - pozbyć się ich czym prędzej (razem z ziemią). Jeśli jednak chcesz je ratować, to na grzyby przyda się Dithane, na wełnowce - Actellic, na przędziorki - Talstar, na wypłonienie - budowa szklarenki, wystawienie na parapet lub na zewnątrz w czasie wegetacji.
Próba identyfikacji:
1. Oreocereus.
2. Przypomina Helianthocereus grandiflorus, ale różni się nieco cierniami.
3. Mammillaria.
4. Echinocactus grusonii.
6. Opuntia microdasys.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:10, 06 Paź 2010 |
|
|
swiecewciemnoscixd
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Dzień dobry,
a czy z którymkolwiek z nich da się coś zrobić? Jeśli tak, to co? Mam jeszcze kilka kaktusów, czy to mogło się na nie przenieść? Póki co nic złego nie zauważyłam, ale może jednak lepiej przesłać zdjęcia?
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:02, 06 Paź 2010 |
|
|
BOB
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Chełm Śląski |
|
|
|
Dzień dobry,
na 90% wszystkie Twoje kaktusy są zarażone.
Próbować ratować można 1., 4., podkładkę z 5., 6., 7. Zazwyczaj polegać będzie to na kąpieli w gorącej wodzie (maks. 55 stopni C), zastosowaniu odpowiednich środków chemicznych, niekiedy odcięcie zdrowych części i ich ukorzenienie (lub pozostawienie jedynie zdrowej podstawy), zimowaniiu i posadzeniu wszystkich do nowego podłoża na wiosnę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:41, 07 Paź 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|