Autor |
Wiadomość |
Sonia1609
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
|
Brak korzeni! |
|
Ratunku!
Mam dużego kaktusa, który od lat pięknie kwitł. Nie wiem jaka to odmiana ale kwiaty ma na dlugiej lodydze i kwiat rozowy w ksztalcie kielicha. Ale mniejsza z tym. Moja mama przedobrzyla i podlewala go zimą. Byl przechowywany w piwnicy, gdzie jest raczej chlodno (15- 10 stopni). Gdy go wystawilam na dwor wypadl mi z doniczki. Przerazilam sie widzac ze on nie ma wogole korzeni. Przesadzilam go do suchej ziemi do kaktusow i narazie stoi na parapecie okna. Prosze powiedzcie czy takiego kaktusa da się jakos uratowac. Bardzo mi na tym zalerzy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:03, 27 Maj 2008 |
|
|
|
|
Totem
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Aleksandrów kujawski |
|
|
|
Zbyt ogólnie to "nie ma korzeni". Zależy co masz na mysli. Jeśli tylko stracił same korzonki a główna tkanka i/lub szyjka korzeniowa jest cała to da się odratować. Jeśli zgnilizna poszła wgłąb tkanki to raczej masz po kaktusie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:22, 27 Maj 2008 |
|
|
Sonia1609
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Gdzieś czytalam ze można odciąć martwą część kaktusa, posypac sproszkowanym węglem drzewnym i zasuszyc. I potem wyrastają nowe korzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:45, 27 Maj 2008 |
|
|
Totem
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Aleksandrów kujawski |
|
|
|
Tak, ale tak się robi tylko gdy proces gnilny nie zniszczył głęboko rdzenia. Jeśli kaktus został zbyt głęboko zniszczony np. ponad połowę pędu to takie coś raczej nic nie da bo odcięty do zdrowej tkanki kaktus z zasuszoną raną będzie miał za mało siły na puszczenie korzeni. Nieraz tak bywa i wtedy takie kaktusy się szczepi. Wszystko zależy od tego jak bardzo zgnił. Próbuj zasuszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:04, 27 Maj 2008 |
|
|
Klaudia
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Śląskie |
|
|
|
Ja uważam, że gdyby nie odrodził się to należy go uciąć - ja tak robiłam ze swoimi i rosły dalej - ale to tyczy się tylko roślin kolumnowych. Wszelkie kulki po takiej operacji umierały :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:03, 27 Maj 2008 |
|
|
Totem
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Aleksandrów kujawski |
|
|
|
No właśnie kolumnowe najłatwiej odratować przez przycięcie a kulki mozna szczepić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:09, 27 Maj 2008 |
|
|
Sonia1609
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Mój kaktusik sam się wyleczył. Nie wiem jak, ale już ma korzenie i nawet kwiaty wypuscił i to nie jeden tylko 5!! I nawet młode kaktusiątka juz rodzi :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:46, 03 Lip 2008 |
|
|
Klaudia
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Śląskie |
|
|
|
to genialne a obcięłaś go czy nie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:26, 03 Lip 2008 |
|
|
Sonia1609
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Nie, nic mu nie zrobiłam. Sam sie uzdrowił A kwiaty miał piękne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:14, 31 Lip 2008 |
|
|
Barteq1993
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Strzelin |
|
|
|
Ja też czytałem, że można odciąć część kaktusa i jest szansa, że się odratuje. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:44, 12 Maj 2009 |
|
|
|