Lophophora

Rodzaj lophophora, jak każdy rodzaj kaktusów doświadcza różnych przetasowań taksonomicznych. Z reguly sa one wynikiem mniej lub bardziej trafnych dociekan. Dawniej sie najczesciej wprawdzie uwazalo, ze sa 2 gatunki: L. williamsii i L. diffusa (choc wielu uwazalo, ze jest tylko jeden), ale dzieki temu, ze to kaktus bardzo zmienny jesli chodzi o zewnetrzne aspekty, roznych innych klasyfikacji i nazw pojawilo sie w obiegu bardzo duzo - Czech Rudolf Grym naliczyl do 1997 roku az 111 nazw (slownie: sto jedenascie !). Z ostatnich najbardziej znanych klasyfikacji mozna wymienic - Grym (1 gatunek z 3 odmianami), Hunt i Taylor (2 gatunki), Bohata, Mysak, Snicer (4 gat). Najciekawsza jest jednak klasyfikacja rosjanina Wiktora Gapona - wyodrebnił on az 10 (!) gatunków z dwoma odmianami, przebijając tym samym wszystkich tzw. splitterow. Okazuje sie jednak, ze jego skrajne dzielenie, mialo swoj jak najbardziej praktyczny cel - otoz rosyjskie wladze zabronily ostatnio posiadania lophophora williamsii (ze wzgledow, ktorych sie pewnie domyslamy), wiec rosyjscy kaktusiarze postanowili sie bronic. I wlasnie w tym celu obok L. williamsii Grym opisal az 9 innych gatunkow rodzaju Lophophora tylko po to by moc ominac przepisy dotyczace sprowadzania i posiadania jedynie L. williamsii. Tak to taksonomia, ktora jest czasem uwazana nie za dziedzinę naukową, ale za dziedzine sztuki, ma swoje jak najbardziej praktyczne konotacje.
(Smialem sie serdecznie jak to przeczytalem w BCSS journal, dlatego dziele sie tutaj ta wiadomoscia)

pozdrowienia

Post został pochwalony 0 razy

Kolejny trafiony temat Smile

jeśli już piszemy o lophophorach to może ktoś opisze w jakim substracie je uprawiać.
Pozdrawiam
Krzysiek

Post został pochwalony 0 razy

cześć Krzysiek,
Lophophory nie są specjalnie trudne. Kiedys mialem kilka - stosowalem podloze mineralne z mala iloscia ziemi lisciowej i kawalkow wapienia. Najszybciej rosla L. diffusa, wolniej L. jourdaniana , rozne odmiany l. williamsii najwolniej. Kiwtnac potrafia juz przy srednicy pow 3 cm. Trzymalem je na otwrtym sloncu, podlewalem oszczednie co ok 2 tyg. Nie nalezy za duzo nawozic, bo rosliny popekaja - te kaktusy w mlodym wieku nie wytwarzaja cierni (dopiero w starszym wytwarzaja klaczki welny - po ok 10 lat na wlasnych korzeniach), wiec kaktus nie ma co zrobic z nadmiarem substancji mineralnych. Z tych samych wzgledow nie dawac zbyt duzo gliny. Doniczki nie powinny byc zbyt plaskie, a dla starszych egzemplarzy powinny byc dosc glebokie ze wzgledu na gruby korzen, ktory sie dosc szybko wytwarza. nie wysiewalem lophophor,ale z tego, co slyszalem to przy wysiewach mozna dac wiecej humusu (gdy roslina jeszcze nie wytworzy grubego korzenia). Wilgotnosc powietza i spryskiwanie bardzo im pomaga we wzroscie - widzialem u perwnego Czecha nienaturalnie wielkie kolosy lophophor - trzymal je prawie w "lazni". Wilgoc nie jest pobierana tu przez ciernie, bo cierni nie ma, ale lophophory maja wg mnie cienka i latwo chlonna epiderme - z tego wzgledu lubia je tez przedziorki. Jesli bedziesz trzymac w szklarni, to uwazaj tez na slimaki.
Szczepic mozna na pereskiopsis. Zimowac najlepiej w tem 5-10 st. C.
Pozniej pozbylem sie lophophor - troche mnie znudzily, dzis darze duzym sentymentem L. diffusa - ona rosnie dosc szybko w ciagu kilku lat mozna sie doczekac lophophory w wielkosci "jablka".

pozdrowienia

Post został pochwalony 0 razy

Czy L.diffusa jest samopylna ??
pozdr.

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie nie - wiele egzemplarzy L. williamsis na pewno tak, ale w kontekscie L. diffusa niegdy nie slyszalem o samopylnosci, wiec podejrzewaam, ze nie.

pozdr

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki armaatto za szybką odpowiedź, będę musiał sobie sprawić jeszcze kilka L diffusek Smile

A może nasionka ktos z was będzie miał do zbycia Smile

pozdr.

Post został pochwalony 0 razy