Autor |
Wiadomość |
Kitaj
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z okolic wrocławia |
|
Cos nie tak z kaktusami :/ |
|
Siemka
Przeczytałem w pewnej ksiazce ze kaktusy trzeba na zime wynosic w chlodne zaciemnione miejsce.
Wiec tak zrobiłem wyniosłem je na strych i staly tam okolo 1.5 miesiaca przychodziłem je ogladac mniej wiecej co 2 tyg i zawsze gdy przychodzilem były jedrne i wielkie a gdy przyszedłem dzis patrze i omg !!! Moje kaktusy sa bliskie smierci :/
Jednego odrazu wywalilem takiego wysokiego bo juz z niego nic nie było
Teraz są chyde jak zapałki i miekkie jak guma
Ten okrazgly byl gdzies wielkosci ping ponga moze troche wiecej a ten chudy wysoki byl tak gruby ze nie dało sie wsadzic kciuka miedzy kaktusa a doniczke bo sie pokuło a teraz ??
Był jeszcze jeden okolo 10 cm wys ale poprostu sie zgiął i złamał sam dlatego ze sa bardzo miekkie :/ Nie wytrzymał ciezaru.
Co mogło sie stac ??
Co mogę zrobic aby je jeszcze uratowac ??
Prosze o pomoc z gory dziekuje za odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kitaj dnia Sob 19:25, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 19:24, 26 Sty 2008 |
|
|
|
|
BOB
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Chełm Śląski |
|
|
|
Witam!
Najprawdopodobniej zostały przemrożone. Nie można ich już uratowac.
Kaktusy zimujemy najczęściej w temperaturze 8-12 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:11, 27 Sty 2008 |
|
|
Maciek
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław |
|
|
|
A doczytałeś, że przed wyniesieniem je w chłodne miejsce muszą być zypełnie suche. Tzn. podłoże w którym się znajdują musi byc suche na wiór (ani grama wilgoci). Bo mokre korzenie + niska temperatura (nawet nie ujemna) powoduje w efekcie śmierć rośliny. Z opisu wynika, że rośliny Ci pogniły - "straszna" smierć!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maciek dnia Nie 14:09, 27 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 14:08, 27 Sty 2008 |
|
|
Kitaj
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z okolic wrocławia |
|
|
|
O tym ze ziemia musi byc sucha nie widziałem
Cała moja kolekcja poszła w p***u :/
Dobrze ze jeden został ktorego zapomniałem wyniesc
A napewno nie ma zadnej szansy na ich ocalenie ?? Bo kiedys wyczytałem na necie ze trzeba je uciać i poczekac az miejsce uciecie wyschnie a wtedy mozna je wsadzic znowu do ziemi i istnieje duza szansa ze odzyja
Kiedy uciełem jednego i wsadzilem do pustej dooniczki po jednym dniu była tam woda okolo 1 łyzeczki tzn nawet nie woda tylko takie glutowate"cos"
Nie wiem jak to sie nazywa bo nie znam sie az tak mocno na kaktusach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:01, 27 Sty 2008 |
|
|
BOB
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Chełm Śląski |
|
|
|
Witam!
Po Twoim ostatnim poście muszę zgodzić się ze zdaniem Maćka. Jest to zgnilizna kaktusowa spowodowana długotrwałym kontaktem korzeni i dolnej części pędu z mokrym podłożem, a dodatkowo obniżoną temperaturą. W tej chwili nie istnieją żadne szanse na uratowanie kaktusów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BOB dnia Pon 10:01, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 9:59, 28 Sty 2008 |
|
|
Maciek
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław |
|
|
|
To glutowate coś to wg mnie zgniłe części kaktusa - zdrowy na pewno tak się nie zachwuje.
Można kaktusy ciąć od dołu małymi odcinkami, aż natrafisz na zdrową tkankę.
Jeżeli zdrowy pęd będzie na tyle duży żeby go ukorzeniać to musisz go zasypać sproszkowanym aluminium, zasuszyć, najlepiej poczekać do wiosny i próbować ukorzeniać. Warunek podstawowy, każde cięcie musisz wykonać czystym wysterylizowanym nożem. Najlepiej jak będziesz go za każdym razem przemywał w denaturacie lub spirytusie. No i musisz sam określić czy jest co ratować, bo jeśli cały kaktus jest miękki to nawet nie próbuj go ratować bo nie ma co. Tak na przyszłość to pamiętaj, że kaktusy przestajemy podlewać na przełomie września i października. Jak juz zupełnie wyschnie podłoże to przenosimy je na stanowisko do zimowania, wtedy obniżona temperatura im nie zaszkodzi. Nie moga jednak mieć niższej temperatury niż zalecana do zimowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 11:18, 28 Sty 2008 |
|
|
Kitaj
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z okolic wrocławia |
|
|
|
A czy tak całkowity brak wody przez 3-4-5 miesiecy im nie zaszkodzi ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kitaj dnia Pon 17:46, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 17:42, 28 Sty 2008 |
|
|
Maciek
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław |
|
|
|
A nawet pomoże! W swoich naturalnych warunkach też przechodzą okres spoczynku, który wiąże sie z całkowitą suszą. kaktusy się marszczą, trochę chowają w ziemię (niektóre to nawet całe sie chowają - ale to tylko w naturze). Za to potem za takie dobre traktowanie odwdzięczają się pięknymi kwiatami. Tylko też trzeba uważać jak zaczyna sie podlewanie po okresie spoczynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:28, 28 Sty 2008 |
|
|
Adam04
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurzętnik |
|
|
|
ja takze mam problem moj kaktus z napompowanego stal sie kapciem wrecz jakby sie przebil co to takiego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:36, 02 Lut 2008 |
|
|
Maciek
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław |
|
|
|
Najprawdopodobniej przeszedł do krainy wiecznej wegetacji... Umieść zdjęcie to będzie można powiedzieć coś więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:46, 03 Lut 2008 |
|
|
Adam04
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurzętnik |
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
co to może być?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:14, 11 Lut 2008 |
|
|
Maciek
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław |
|
|
|
To może być wszystko - na tym zdjęciu nic nie widać - tylko barwne plamy. Wrzuć inne (ostre) zdjęcie to może coś wymyślimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:31, 11 Lut 2008 |
|
|
BOB
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Chełm Śląski |
|
|
|
Witam!
Chodzi o chorobę, czy rozpoznanie gatunku?
Musisz wstawić lepsze zdjęcie. Najlepiej kilka ujęć z różnych perspektyw robionych z bliskiej odległości (nie komórką).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 9:54, 12 Lut 2008 |
|
|
gbr
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
witam wszystkich
Kitaj
a jakie kaktusy wstawiłeś tam na strych??
jest tam wogule okno?
podlewałeś je?
czy były chore jak je tam kładłeś?
odp. a zobaczymy co się da zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:21, 24 Mar 2008 |
|
|
|